Wyprzedaż funta
Pogorszenie sentymentu na rynkach nie oszczędziło brytyjskiej waluty. Na rynku GBP/USD zanotowaliśmy wyjątkowo silne spadki. Był to zarazem pierwszy tydzień spadkowy, po 6 tygodniach wzrostów, gdzie zanotowaliśmy szczyt na poziomie 1,4237. Natomiast zakończenie tygodnia wypadło na poziomie 1,3931.
Wzrost obligacji doprowadził do silnych spadków na Wall Street a co za tym idzie, inwestorzy uciekli w stronę bezpiecznej przystani, za którą uważany jest dolar. Z drugiej zaś strony patrząc od strony technicznej, korekta na rynku kabla wisiała w powietrzu. Na wykresie tworzyła się formacja klina zwyżkującego, który jest zapowiedzią spadku cen. (Chociaż trzeba przyznać, że sytuacja dla osób grających na spadki, powoli robiła się nerwowa).
Co w kalendarzu makro dla inwestorów związanych z GBP/USD? W poniedziałek poznamy wskaźnik PMI dla przemysłu. W środę: wskaźnik Composite PMI oraz PMI dla usług. Następnie roczny komunikat budżetowy. W czwartek: wskaźnik PMI dla sektora budowlanego. W piątek: dane z rynku nieruchomości. Warto będzie również śledzić sytuację na rynku długu.
W przypadku dalszych spadków najbliższe wsparcie znajduje się na 1,3389, kolejne w strefie 1,3829-39. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wyprzedanie możliwy będzie wariant z rozwinięciem korekty. W tym wypadku oporem pozostaje psychologiczny poziom 1,40, który zbiega się z czwartkowym minimum. Kolejny opór to piątkowy szczyt na poziomie 1,4028.