S&P500 – komentarz rynkowy Łukasza Furmaniaka
Jako, że wrzuciłem niedawno nowy wykres eurodolara, to nie będę teraz dodawał nowego wpisu na jego temat. Wykorzystałem ten czas na analizę S&P500, które ma bardzo zaległą korektę. Cały scenariusz jest w bardzo wczesnym stadium i jeszcze wiele może się zmienić. Ogólne założenia są takie, że zrobimy korektę przynajmniej 50% wzrostów od początku pandemii. Najpierw jednak, przed kontynuacją ostatnich spadków, zakładam ruch w górę. Nie zamierzam jednak grać na wzrosty. Jak tylko rynek otworzy się ustawię sell limity na tych poziomach i będę czekał, aż sytuacja rozwienie się.
Główne dwa poziomy sprzedaży, to okolice 4545 oraz 4736.
Innym scenariuszem, może być korekta płaska lub któryś z jej wariantów. W takim razie, spadki z punktu zaznaczonego jako „2?”, mogą być dużo krótsze i zatrzymać się, gdzieś na poziomie „1?”. Taka możliwość też istnieje.
Istnieje również możliwość dalszych wzrostów, więc przebicie szczytów z 4817 pkt, otworzy drogę do dalszych wzrostów, nawet do 5000 pkt.. Tutaj jednak trzeba wziąć pod uwagę, że korekta wychodzi na krótką chwilę powyżej szczytu aby potem raptownie zawrócić. W związku z czym, ustawię stop loss trochę wyżej, na poziomie 4870 pkt.
Jak łatwo zauważyć, jest tutaj bardzo duża rozpiętość punktowa. Więc wielkość pozycji musi być dość mała, na tyle mała aby ryzyko było akceptowalne. Ogólnie na niższym poziomie wejdę 1/3 zakładanej pozycji. A na wyższym 2/3 pozycji.
Sell limity:
2x 4545
4x 4736