Próba odbicia
Po pierwszych godzinach, które należały do strony podażowej na obu parach EUR/USD i GBP/USD, popyt zebrał siły. Trzeba przyznać, że wzrosty nie są jakieś ogromne ale systematycznie pniemy się w górę.
Eurodolar zanotował minimum na poziomie 1,1624, co zbiega się ze strefą wsparcia 1,1612-26. Czy jesteśmy świadkami rozwinięcia korekty? Taka opcja istnieje ale należy pamiętać, że już jutro wybory w USA, co może prowadzić do dużej zmienności. W chwili obecnej znajdujemy się w strefie oporów 1,1650-60, których złamanie otwiera drzwi w kierunku 1,1696-1.1710. Jeżeli dojdzie do dalszych wzrostów, celem będzie poziom 1,1753.
W przypadku załamania się korekty, wsparć należy szukać na poziomach 1,1612-26, następnie na 1,1580.
Na rynku funta do dolara w pierwszych godzinach handlu, zmierzyliśmy się ze strefą wsparcia 1,2864. Następnie doszło do odbicia. Zmienność na funcie nie powinna dziwić, gdyż w ostatnim czasie para walutowa nie przestaje zaskakiwać. Tym razem wzrosty oparte są na bazie informacji, z której to wynika, że obie strony są bliżej porozumienia. Najbliższy opór to poziom 1,2937/ 1,2975 oraz 1,30.
Mając na uwadze zamieszanie jakie może panować, przy ogłaszaniu wyników wyborów, nie można odrzucić opcji, w której to dolar będzie silnie zyskiwać. Ciężko jednoznacznie określić jak rynki zareagują, dlatego też większe wahania należy uwzględnić w swojej strategii inwestycyjnej.
Osobiście pozostaje poza rynkiem, zaś automaty przestawiłem w tryb tylko do odczytu – (wyświetlanie sygnałów).