Podaż poniżej 1,1650
Korekta, która miała miejsce w dniu dzisiejszym, uległa szybkiemu zakończeniu. Słabość euro nie powinna dziwić. Fundamenty w postaci ilości zachorowań w Europie, lokalnych blokad/zakazów, kontrastują z dobrymi odczytami z USA. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że pomimo największej ilości zachorowań na świecie, gospodarka USA radzi sobie wyjątkowo dobrze. Dodatkowo dolara wspierają wybory prezydenckie w USA, które mogą wprowadzić nerwowość na rynkach. W tym wypadku alternatywą wydaje się właśnie dolar.
Powracając do głównej pary walutowej możemy zauważyć, że kurs znajduje się poniżej czwartkowego minimum. Podaż ma otwartą drogę w kierunku 1,1612-26, którego złamanie, będzie miało konsekwencje w średnim terminie. Wielce prawdopodobny wydaje się spadek w okolice 1,1423-92, oczywiście nie w ciągu kilku sesji. Jednak przy wybiciu dołem, będzie to cel nadrzędny dla podaży. (Spadki będą poprzedzane korektami).
Zakładam, że strefa 1,1612-26, będzie w jakiś sposób broniona przez stronę popytową. Brak obrony będzie świadczyć o słabości popytu, co nasili spadki.
Moja pozycja z 1,17 została zamknięta z zyskiem na poziomie 1,1655.