CPI z Wielkiej Brytanii w górę do kolejnego rekordowego poziomu
Rynki w Europie odnotowały wczoraj drugi z rzędu dzień wzrostów, odreagowując negatywny początek i zamykając sesję na plusie po tym, jak z Moskwy napłynęły doniesienia, z których wynikało, że przepływ gazu z gazociągu Nord Stream 1 zostanie wznowiony zgodnie z planem w czwartek, choć przy mniejszej przepustowości. Jeśli to prawda, jest to z pewnością dobra wiadomość, biorąc pod uwagę, że wcześniej w ciągu dnia urzędnicy Komisji Europejskiej zakładali, że gazociąg nie zostanie ponownie uruchomiony. Prawdopodobnie jest to rozsądne myślenie, biorąc pod uwagę upodobanie Moskwy do wykorzystywania przepływów gazu w negocjacjach, co już czyni. Rynki w USA również zakończyły dzień silnym wzrostem, tym razem utrzymując swoje wyniki po zamknięciu rynków europejskich, kontynuując ruch w górę, który wydaje się przekładać na wyższe otwarcie w Europie.
Dziś uwaga skupia się ponownie na Wielkiej Brytanii, po wczorajszych solidnych danych o zatrudnieniu oraz najnowszych danych o czerwcowej inflacji CPI, która ma wzrosnąć do kolejnego rekordowego poziomu. Wczoraj prezes Banku Anglii, Andrew Bailey, podniósł perspektywę podwyżki stóp o 50 punktów bazowych na sierpniowym posiedzeniu, jednak z ostrożności nie zadeklarował, że jest to już postanowione. Sierpniowe posiedzenie będzie również wykorzystane do publikacji planów banku centralnego dotyczących redukcji wielkości bilansu. Choć jest to mile widziany ruch, jest on jednak również mocno spóźniony, biorąc pod uwagę wcześniejsze zapowiedzi banku centralnego, że inflacja może osiągnąć poziom 11% jeszcze w tym roku. Bank centralny wyraźnie musi coś zrobić. Przez cały rok pozostawał wycofany i słaby, obserwując spadek waluty i rozważając, czy ma środki, aby zwalczyć niektóre z zagrożeń, jakie stwarza obecny wzrost cen. Prawdą jest, że nikt nie mógł przewidzieć inwazji Rosji na Ukrainę i jej wpływu na gospodarkę światową. Teraz, gdy widzimy, że przenosi się ona na ceny artykułów spożywczych, po tym jak ostatnie dane pokazały wzrost cen artykułów spożywczych o 9,9%, staje się coraz bardziej oczywiste, że inflacja będzie znacznie bardziej trwała. Oczekuje się, że będzie to widoczne w dzisiejszych czerwcowych danych dotyczących CPI, które mają wzrosnąć z 9,1% do nowego rekordu 9,3%, chociaż ceny bazowe mogą spaść z powrotem do 5,8%. Prawie połowa wzrostu głównego wskaźnika CPI jest odzwierciedlona w wyższych cenach gazu, elektryczności i benzyny, które stanowiły ponad 4% wzrostu w maju. Oczekuje się, że wzrost ten będzie kontynuowany w czerwcu i choć prognozy mówią o ruchu do 9,3%, istnieje ryzyko, że może być on jeszcze wyższy, jeśli zeszło tygodniowe duże skoki w USA są jakimkolwiek wyznacznikiem. Nie lepiej wygląda sytuacja w przypadku starego wskaźnika RPI, który wzrósł do 11,7%, podczas gdy ceny czynników produkcji PPI skoczyły do nowego rekordu 22,1% w maju i oczekuje się ich dalszego wzrostu do 23%.
EURUSD – para kontynuuje odbicie od dołków, obecnie powyżej 1,0200, otwierając perspektywę powrotu do 1,0340/50 przed jutrzejszym EBC. Możliwe są dalsze spadki dopóki znajdujemy się poniżej wspomnianych poziomów.
GBPUSD – para kontynuuje wzrosty, jednak odbicie wydaje się słabe. Musimy przełamać 1,2040/50, by doszło do stabilizacji i by kurs osiągnął cel 50-dniowej SMA. Wsparcie znajduje się przy poziomie 1,1870, a tendencja pozostaje spadkowa poniżej 50-dniowej SMA.
EURGBP – para zareagowała na 50-dniową linię SMA przy 0,8540. Ruch powyżej 50-dniowej MA może skierować kurs na 0,8600. Dopóki znajdujemy się poniżej, tendencja pozostaje spadkowa do ostatnich dołków.
USDJPY – za nami trzy dni spadków po dotarciu do opory przy poziomie 139,40 w zeszłym tygodniu. Przełamanie 140,00 może skierować kurs na 145,00. Wsparcie znajduje się przy 135,80 oraz 134,80.
FTSE100 – oczekiwany wzrost na otwarcie o 34 punkty do 7,330
DAX – oczekiwany wzrost na otwarcie o 92 punkty do 13,400
CAC40 – oczekiwany wzrost na otwarcie o 27 punktów do 6,238
Michael Hewson (Główny Analityk CMC Markets UK)