GBP/USD w konsolidacji (Brexit w tle)
Od połowy maja para walutowa znajduje się w trendzie bocznym, który ograniczony jest poziomami wsparcia 1,4092-1,4102 oraz strefą oporów 1,4211-47.
Aktualnie handel odbywa się na poziomie 1,4114, czyli tuż nad poziomem wsparcia, co może stanowić okazję, do spekulacyjnego rozegrania pozycji długiej. Biorąc jednak pod okazję fundamenty, nie możemy całkowicie wykluczyć złamania wsparcia i wybicia kursu dołem.
Okazuje się, że temat Brexitu po raz kolejny osłabił funta. Jak podał w dniu dzisiejszym THE IRISH TIMES: „Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Maros Sefcovic, powiedział brytyjskiemu ministrowi ds. Brexitu Davidowi Frostowi, że jednostronne przedłużenie przez Wielką Brytanię pod koniec tego miesiąca, okresów karencji dla kontroli, niektórych towarów przewożonych z Wielkiej Brytanii do Irlandii Północnej, może wywołać działania odwetowe. Kontrole są wymagane, zgodnie z postanowieniami protokołu z Irlandii Północnej, będącego częścią umowy o wycofaniu się UE-Wielka Brytania z Brexitem, która zapewnia Irlandii Północnej, specjalny status handlowy po Brexicie i jest źródłem ostatnich napięć na północy”.
Warto podkreślić, że wszelkie napięcia mogą tylko zaognić i tak trudną sytuację. Nałożenie sankcji handlowych, ze strony Unii Europejskiej wobec Wielkiej Brytanii, może przybrać formę zawieszenia części umów o handlu i współpracy. Oprócz sprawy związanej z negocjacjami, warto przyjrzeć się sytuacji epidemiologicznej w UK, gdzie wariant indyjski psuje statystyki.
Dzisiejsze spotkanie ministrów osłabiło funta ale na parze GBP/USD, nie złamaliśmy żadnych istotnych wsparć.
W związku z powyższym czekamy na moment wybicia, który powinien wskazać dalszy kierunek.
