Bitcoin rok temu zaliczył swój dołek po upadku FTX i zakończył cykliczną korektę. Jak dziś wygląda sytuacja kryptowaluty po silnym wzroście?
To właśnie w listopadzie 2022 r. dowiedzieliśmy się o poważnych problemach dla giełdy FTX i spółek z
nią powiązanych, co doprowadziło do tąpnięcia ceny bitcoina do najniższego poziomu od listopada 2020
r. Dodatkowo prowadziło to do wyznaczenia dna bessy, która rozpoczęła się również w listopadzie 2021
r. i trwała rok. W tym czasie cena bitcoina spadła z 69000 USD do niemal 15000 USD, realizując poniekąd
cykliczną korektę ze spadkiem o 77%.
Kto w panice na rynku kryptowalut zainteresował się tym tematem, prawdopodobnie nie może
narzekać. Cena największej kryptowaluty zawróciła i w rok od tych negatywnych wydarzeń urosła o
ponad 140%. Tym samym ponownie zdaje się być realizowany cykliczny schemat.
BTC i ETH ETF ponownie mogą wspierać notowania kryptowalut
W mijającym tygodniu rynki kryptowalut doświadczyły znaczących wzrostów cen, co doprowadziło do
likwidacji otwartych transakcji na łączną kwotę przekraczającą 400 milionów dolarów. Bitcoin (BTC) i
Ethereum (ETH), jako dwie największe kryptowaluty, były szczególnie dotknięte tymi zmianami. Wzrosty
te mogły być napędzane przez przebicie przez Bitcoin poziomu 37000 dolarów, co wywołało szerszą falę
optymizmu na rynku.
Ethereum również odnotowało wzrost i podążało za trendem na rynku bitcoina. Jednym z potencjalnych
czynników wpływających na wzrost cen mógł być ruch BlackRock, który podjął kroki w celu oferowania
ETF (Exchange-Traded Fund) dla Ethereum, co budowało ekscytację wokół perspektywy wprowadzenia
podobnego produktu na rynek, w ślad za aplikacją na ETF dla bitcoina.
Te informacje wskazują, że znaczące wzrosty cen bitcoina i ethereum mogły być efektem połączenia
optymizmu rynkowego, technicznych uwarunkowań cenowych oraz potencjalnych nowych produktów
finansowych związanych z kryptowalutami.
Bitcoin trafia w opór i sezonowość
O ile października był zazwyczaj dobrym miesiącem dla wzrostów na rynku bitcoina, o tyle listopad i
grudzień bywały miesiącami mieszanymi. Tzn. wokoło połowie przypadków ceny rosły lub spadały, bez
jednoznacznego wskazania na przewagę jednej czy drugiej strony. Do tego należy dodać fakt, że cena bitcoina dotarła do potencjalnego oporu, który rozciągać się może między 37000-39000 USD. Wczoraj
rynek dotarł do środka tego przedziału i nastąpiła szybka reakcja powrotna.
Wydaje się, że obecnie, bez nowych pozytywnych informacji, może być trudno o dalszą kontynuację
wzrostów bez korekty.
Daniel Kostecki
CMC Markets Polska