Najgorszy dzień dla złotego od października 2023 r. Kurs euro w górę
Seria danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, które pojawiły się w piątek i w
poniedziałek skutecznie podniosły rentowności amerykańskich obligacji skarbowych, które w przypadku
papierów 10-letnich wróciły z impetem nad poziom 4%. Tym samym na światowych rynkach umocnił się
dolar amerykańskich, a złoty, który od miesięcy podąża za rentownościami z USA, również uległ
przecenie.
Piątkowe dane pokazały silny rynek pracy w USA, a wczorajsze dane pokazały wzrost sub indeksu cen w
ramach wskaźnika ISM dla usług do poziomu 64 pkt. Jest to najwyższa wartość od lutego 2023 r., która
wzbudziła obawy o trwałość inflacji w USA i konieczność utrzymania stóp procentowych na wyższych
poziomach przez dłuższy czas. To z kolei mogło wesprzeć USD i przyczynić się do powiększenia korekty
na złotym. Należy jednak pamiętać, że prawdopodobnie za wyskok wskaźnika cen odpowiadać mogą
zakłócenia w transporcie morskim na Morzu Czerwonym.
Kurs euro w górę najmocniej od października
Wczoraj euro podrożało do niemal 4,34 PLN, rosnąc o 0,64% w ciągu dnia. Oznacza to największy
dzienny wzrost kursu od 18 października 2023 r., gdzie kurs euro zwyżkował wobec złotego o 0,83%.
Niemniej jednak wydaje się, że przed notowaniami EUR/PLN mogą znajdować się istotne poziomy oporu
w rejonie 4,35 do 4,38 złotego. Z kolei wsparciem mogą pozostawać okolice 4,30-4,29 PLN.
Największa przecena złotego wobec USD od 16 stycznia
5 lutego złoty stracił wobec dolara 1,1%, wracając na poziom 4 zł i osiągając w pewnym momencie
najwyższy kurs od 23 stycznia. Ostatni raz taką przecenę złotego wobec dolara mogliśmy obserwować 16
stycznia. Wtedy PLN stracił 1,26%. Z punktu widzenia wykresu notowania po raz kolejny testują
potencjalny opór w rejonie 4,06-4,07 PLN. Wydaje się, że dopiero jego trwałe pokonanie może otwierać
drogę w stronę 4,14. Wsparciem dla notowań złotego mogą pozostawać okolice 3,95 PLN.
Co dalej ze stopami procentowymi w Polsce?
W tym tygodniu poznamy decyzję RPP w sprawie stóp procentowych. Konsensus rynkowy zakłada brak
zmian stóp i pozostawienie głównej stopy na poziomie 5,75%. Według rynku istnieje szansa na
ewentualne jedno cięcie o 0,25 punktu procentowego w terminie pół roku, a większych cięć stóp, rzędu
1 punktu procentowego, można spodziewać się dopiero w przyszłym roku, wynika z notowań stawek
FRA. Jeśli zatem zestawimy brak zmian stóp w Polsce oraz przewidywania dalszego spadku inflacji do
marca, to w teorii jest to dobre zostawienie danych dla kursu złotego, który mógłby w tym czasie jeszcze
na tym skorzystać i się umocnić, przebijając ostatnie minima.
Daniel Kostecki
CMC Markets Polska