Podsumowanie eurodolara
W ostatnim tygodniu obserwowaliśmy słabość amerykańskiej waluty, jednak nie przełożyło się to na jakieś większe wzrosty na rynku eurodolara. Tydzień zakończyliśmy dosłownie bez zmian. Poziom 1,2119 znajduje się dosłownie 4 pipsy niżej od poziomu otwarcia.
Słabość dolara wykorzystały inne waluty, które solidnie umocniły się wobec dolara. W tej grupie znalazł się funt brytyjski oraz waluty antypodów.
Na rynku kabla obserwowaliśmy wybicie ponad ostatnie szczyty, które sięgnęło poziomu 1,4037. Natomiast waluty antypodów aussie oraz kiwi testowały 3 letnie maksima. Para AUD/USD zanotowała szczyt na poziomie 0,7878, natomiast NZD/USD ustanowił top na poziomie 0,7316.
Powracając do rynku eurodolara, wydaje się, że sentyment oparty na odmrażaniu gospodarek, będzie wspierał stronę popytową. Niewątpliwe pogorszenie sytuacji pandemicznej także będzie wsparciem dla euro, gdyż inwestorzy będą oczekiwać, kolejnych pakietów pomocowych i stymulacyjnych. Z drugiej zaś strony mamy wzrosty na rynku długu w USA, gdzie tamtejsze 10-latki, wzrosły do najwyższych poziomów od lutego 2020 roku. Na chwilę obecną rynki nie zwracają na to uwagi, jednak warto o tym pamiętać.
W wariancie wzrostowym oporem pozostaje strefa 1,2167-78, której złamanie może oznaczać powrót w stronę ostatnich szczytów. Mam tutaj na myśli poziom 1,2346-50. Wcześniej jednak, strona popytowa będzie musiała pokonać pośrednie opory 1,2213-26, 1,2250-57, 1,2284, 1,2310.
W przypadku nieudanego wyjścia powyżej oporu 1,2167-78, podaż stanie przed szansą powrotu poniżej 1,21. Wsparcia możemy wyznaczyć na 1,2078-86, następnie 1,2054-59.