Komentarz walutowy – eurodolar w skrócie
Para walutowa zakończyła 2021 rok na poziomie 1,1371, co daje spadek względem całego roku na poziomie 6,89%. Na koniec roku za 1 euro płacono 1,1371 dolara. W grudniu główna para walutowa poruszała się w szerokim trendzie bocznym, pomiędzy 1,1373-86 oraz 1,1223-1250.
Ostatnie 6 miesięcy należało do dolara, jednak nie wydaje się aby euro miało odzyskać siły i odrobić półroczne spadki. Podchodząc do tego aspektu od strony fundamentalnej, nie wydaje się aby EBC był gotowy na podnoszenie stóp procentowych, pomimo wzrostu inflacji. Ostatnia narracja wyklucza takie działanie. Po drugiej stronie oceanu mamy FED, który zapowiedział zmianę polityki pieniężnej w 2022 roku.
Warto tutaj nadmienić, że nic nie jest pewne, zaś sytuacja pandemiczna a w raz z nią, czynniki ryzyka mogą zmienić układ sił o 180 stopni. W przypadku szybkiego powrotu do normalności, zakończenia pandemii, to właśnie euro będzie walutą, która będzie zyskiwać.
W chwili obecnej tak jak wcześniej napisałem eurodolar, porusza się w trendzie bocznym, zaś wybicie w którąś ze stron, może wskazać kierunek w średnim terminie. W mojej subiektywnej ocenie zakładam, że nieudane wybicie ponad ostatnie opory, pozwoli stronie popytowej na zejście w stronę ostatnich minimów. Przełamanie strefy wsparć, otworzy drogę w kierunku 1,1140.
Zanegowaniem wariantu spadkowego, będzie wybicie ponad 1,1373-86 i utrzymanie się kursu powyżej wspomnianego oporu.