Eurodolar wyhamował
Dzisiejsza sesja na rynku eurodolara udała się połowicznie stronie popytowej. Z jednej strony obserwowaliśmy wzrosty w stronę poziomu 1,1848, jednak na koniec miesiąca doszło do przetasowań i finalnie spadliśmy w okolice poziomu 1,18. Warto także pamiętać, że w dniu wczorajszym w Wielkiej Brytanii mieliśmy dzień wolny, dzięki czemu większy ruch odbył się podczas dzisiejszej sesji.
Z dzisiejszych odczytów, nie sposób pominąć wskaźnika CPI ze strefy euro, który zanotował wzrost w sierpniu do poziomu 3,0% (licząc r/r). Odczyt inflacyjny jest zdecydowanie powyżej oczekiwań EBC i jest zarazem najwyższy od 10 lat. Najbliższe posiedzenie EBC, które jest zaplanowane na 9 września zapowiada się niezwykle ciekawe. Czy również tym razem członkowie EBC będą zgodni, że wzrost inflacji jest przejściowy? Biorąc pod uwagę składowe inflacji, za wzrost odpowiedzialne są ceny energii. Natomiast w przypadku wyłączenie cen energii i żywności, inflacja kształtuje się na poziomie 1,6%.
W drugiej części dnia poznaliśmy dane z USA. Tym razem wskaźnik zaufania konsumentów wg Conference Board, był gorszy od oczekiwań (113,8), jednak nie zaszkodził dolarowi, który utrzymał swoją siłę.
Jeszcze kilka słów na temat dzisiejszego wystąpienia Klaasa Knota, który stwierdził, że inflacja pozwala na zakończenie wsparcia ze strony EBC. Jego zdaniem, bank centralny ma podstawę do redukcji skupu aktywów w trybie natychmiastowym. Prezes banku centralnego Holandii, jest drugim członkiem EBC, który optuje za takim rozwiązaniem.
Analizując wykres eurodolara od strony technicznej, możemy zauważyć, że popyt respektuje linię trendu spadkowego. Co więcej wskaźnik Stoch/Rsi na interwale 1D, jest na poziomie wykupienia. Biorąc pod uwagę powyższe inflacje możemy założyć, że podaż może pogłębić spadek a tym samym, wybić się z lokalnego kanału wzrostowego.