Eurodolar – komentarz Łukasza Furmaniaka 27.06
Znowu minęło sporo czasu od ostatniego wpisu, co pozwala się trochę rozeznać w sytuacji.
Ruch w górę okazał się nieco dłuższy, niż zakładałem jakiś czas temu, jednak nie na tyle odmienny aby uznać to za pomyłkę. Następnie byliśmy świadkami zakładanego spadku i nieudanej próby pokonania ostatniego dołka (1.0350) oraz dołka z 2017 (1.0340). Dopóki dołek z przed pięciu lat nie zostanie pokonany, to można się ustawiać pod grę na wzrosty, jednak trzeba zaznaczyć, że trzymamy się na włosku. Mimo, że ostatnie tygodnie dwoma zagraniami, udało mi się odzyskać dużą część poniesionej straty w maju, to może się okazać, że znowu będę się ewakuował, tak się stanie po przebiciu dołka. Dopóki jednak tego nie zrobimy, to zakładam, że ta mega korekta się zakończyła i rozpoczynamy bardzo długi cykl wzrostów.
Widzę spore szanse, iż będziemy w stanie konsolidacji w zakresie z ostatnich 3 miesięcy, pomiędzy 1.0350-1.0800. W związku z czym, być może warto zagrywać shorty z okolicy 1.0650 i wyżej oraz longi z okolic 1.0450, w obu przypadkach zaczynając od dość małych pozycji. Sam będę tak robił od teraz, choć na chwilę obecną mam standardowe 12 pozycji otwartych w jednym miejscu. W dłuższym terminie oczekuję ruchu do okolic 1.1200.
Otwarte pozycje:
12x: 1.0447 (TP: 1.1150)
Zamknięte pozycje:
12x 1.0388 ———–>1.0506
12x 1.0455 ———–>1.0562
Buy limity:
6x 1.0450
6x 1.0400
Sell limity:
4x 1.0650
8x 1.0700
12x 1.0750
Ostatnie tygodnie miałem sporo na głowie ale najprawdopodobniej za tydzień, dwa, powinienem móc wrócić do regularnego pisania.
Wykres nie przedstawia wartości jakich oczekuję w poszczególnych swingach, jeżeli mielibyśmy odbyć zakładaną konsolidację, a jedynie ideę konsolidacji.
