Analiza eurodolara
Para walutowa po zanotowaniu majowego szczytu na poziomie 1,2267, znajduje się w trendzie spadkowym, który w ostatnich dniach zanotował minimum na poziomie 1,1226-30. Sytuacja fundamentalna nie sprzyja wspólnej walucie. Gołębia postawa EBC w przeciwieństwie do Rezerwy Federalnej oraz pogarszająca się sytuacja epidemiologiczna w Europie nie wpływa korzystnie na cenę euro.
Para walutowa jest wyprzedana, co teoretycznie pozwala zakładać jakieś odbicie. Niemniej jednak strona popytowa pomimo lepszych danych w dniu dzisiejszym nie była wstanie przejąć inicjatywy. Kurs aktualnie oscyluje wokół poziomów otwarcia, zaś kształt świecy może sugerować, próbę odwrócenia trendu. (Do końca dnia jeszcze daleko ale jest szansa na formację gwiazdy doji). Oczywiście nie ma tutaj mowy o stałym zmianie trendu a jedynie o korekcie.
Powracając do danych, warto przypomnieć, że wskaźnik PMI dla przemysłu w Niemczech wyniósł 57,6 wobec oczekiwanych 56,9. Równie dobrze wypadł wskaźnik PMI dla usług, który wzrósł do poziomu 53,4. Biorąc pod uwagę ostatnie słabe odczyty oraz wszechobecny temat możliwego lockdownu, ostatnie dane przynoszą lekką ulgę.
W przypadku rozwinięcia korekty pierwszych oporów szukałbym na 1,1293 oraz 1,1374-75. Sytuacja strony popytowej uległaby poprawie, dopiero po trwałym wybiciu powyżej 1,14.
W przypadku niepowodzenia rozwinięcia korekty, podaż może przejąć inicjatywę. W tym wypadku niższe poziomy cenowe, będą tylko kwestią czasu.