Kurs dolara już się przegrzał, czy to dopiero początek jego siły? Los USD w rękach Trumpa

Od października 2024 r. do obecnego szczytu w styczniu 2024 r. dolar podrożał o około 10%,
bazując na jego indeksie. Jest to największa skala aprecjacji amerykańskiej waluty, biorąc pod
uwagę cenę i czas od 2022 r. Niemniej wtedy łącznie, między 2021 i 2022 r. skala wzrostu
wartości indeksu USD wyniosła niemal 30%, stąd można się zastanowić, czy obecny ruch do
dopiero początek następnego wzrostu, czy może „jednorazowe” silne podbicie i przejście do
uspokojenia notowań USD?

Wśród insytucji finansowych Goldman Sachs Group Inc, TD Securities i Deutsche Bank należą
do dużych banków, których stratedzy walutowi spodziewają się jeszcze większego umocnienia
dolara w tym roku. Goldman Sachs podniósł prognozę dla dolara i widzi dalszy 5% wzrost w
nadchodzącym roku oraz spadek kursu EUR/USD poniżej parytetu.

Jednym z głównych argumentów za silnym dolarem jest możliwa polityka Trumpa, ponieważ
wraz z obawami o cła, które zwiększają niepewność co do globalnego wzrostu i inflacji, Fed
prawdopodobnie zareaguje wstrzymaniem obniżek stóp procentowych, co doprowadzi do
zwiększenia różnic w stopach procentowych, które mogą sprzyjać dolarowi. Dodatkowo
amerykański dług publiczny nadal przyciąga międzynarodowy kapitał, ponieważ globalni
inwestorzy wykorzystują wyższe rentowności. Rentowność 10-letnich papierów skarbowych
wzrosła od września o ponad punkt procentowy, powracając w okolice kluczowego poziomu 5%.

Ponieważ większość argumentów za silnym USD jest powszechnie znana, to inwestorzy
spekulacyjni – w tym fundusze hedgingowe i zarządzający aktywami – są najbardziej
optymistyczni w stosunku do dolara amerykańskiego od 2019 r., zwiększając łączne bycze
zakłady na dolara do około 33,7 mld USD, zgodnie z danymi Commodity Futures Trading
Commission zebranymi przez Bloomberga za tydzień zakończony 7 stycznia.

Oznacza to, że spekulanci są bardzo mocno spozycjonowani pod dolarowy dalszy rajd, co z
kolei dla osób podchodzących do tego typu danych kontrariańsko jest znakiem, że kto miał
kupić USD, to już go kupił, więc nie będzie komu go dalej kupować. Dodatkowo, jeśli np. Trump
wprowadzi umiarkowaną politykę celną, to spadną oczekiwania inflacyjne w USA, to może
prowadzić do spadku rentowności i wtedy też do osłabienia USD, a to z kolei do kaskady
realizacji wspomnianych pozycji wśród spekulantów.

Można więc na razie powiedzieć, że los dolara jest w rękach samego Donalda Trumpa, który
jeśli zdecyduje się na agresywną politykę celną, to może doprowadzić do silnej aprecjacji USD,
zaś łagodne stanowisko w tej sprawie, może pomóc w osłabieniu dolara. Dopiero na te decyzje
będzie reagować Fed oraz rynek stopy procentowych, a nie odwrotnie. Być może część

szczegółów poznamy już 20.01 podczas inauguracji, gdy ma zostać także opublikowana
przynajmniej setka rozporządzeń wykonawczych Trumpa.

Daniel Kostecki
CMC Markets Polska

Fx-zone

Wszelkie prawa zastrzeżone, linkowanie dozwolone. Kopiowanie, powielanie tekstu na inne strony internetowe zabronione. Chcesz coś wykorzystać, przedrukować, skontaktuj się redakcją Fx-Zone.Przedstawiona analizy, komentarze, poglądy i oceny są wyrazem osobistych subiektywnych poglądów autora i nie maja charakteru rekomendacji. Poglądy te jak i inne treści raportów, nie stanowią "rekomendacji" lub "doradztwa" w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane ponosi inwestor.Polityka prywatności: https://fx-zone.pl/polityka-prywatnosci/polityka-prywatnosci/

0 0 votes
Oceń artykuł
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komenatrze
0
Masz ochotę skomentować?x
Share via
Copy link
Powered by Social Snap