Komentarz tygodniowy dla pary EUR/USD na 21.06-25.06
Ostatni tydzień przyniósł silne spadki na rynku eurodolara, który zaliczył zjazd do poziomów nie oglądanych od kwietnia bieżącego roku. Początek tygodnia wyglądał dość ospale, rynki czekały na zakończenie posiedzenia Rezerwy Federalnej, która (jednak) zaskoczyła rynki. Jak się okazało, członkowie FED biorą pod uwagę zacieśnienie polityki pieniężnej, wliczając w to 2 podwyżki w 2023 roku. Finalnie na rynku forex obserwowaliśmy umocnienie dolara, co przełożyło się na spadki eurodolara w drugiej połowie tygodnia. Minimum tygodniowe zaliczyliśmy na poziomie 1,1846, zaś zamknięcie tygodnia wypadło na 1,1860. Dodatkowo piątkowe wystąpienie szefa FED z St. Luis J. Bullarda dolało oliwy do ognia. Wedle jego wypowiedzi podwyżki stóp procentowych, są „naturalną reakcją na wzrost gospodarczy i rosnącą inflację”.
Prawdopodobnie jesteśmy w miejscu, w którym ponad roczna przewaga euro nad dolarem ulega zakończeniu. Jastrzębie nuty Rezerwy Federalnej wspierają dolara, zaś gołębia narracja EBC osłabia wspólną walutę.
Warto także wspomnieć o sytuacji na rynku długu w USA. Na początku obserwowaliśmy silny wzrost oraz spadki na rynku akcyjnym. Jednak w kolejnych godzinach sytuacja ustabilizowała się. Natomiast na rynku metali obserwowaliśmy atak podaży, co wiązało się z umocnieniem dolara.
Co przed nami?
Przyszły tydzień przyniesie wystąpienie prezesa FED. J. Powella,. które będzie bacznie obserwowane przez uczestników rynku. Będzie to pierwsze wystąpienie po ostatniej konferencji prasowej. Na przestrzeni tygodnia zanotujemy również komentarze innych członków FED, którzy odniosą się do aktualnej sytuacji gospodarczej. Inwestorzy będą wyszukiwać informacji związanych z normalizacją polityki pieniężnej.
Przed nami również dane makro, które mogą potwierdzić ostatnie działania Rezerwy Federalnej. Pod uwagę należy wziąć raporty nt. sprzedaży z rynku nieruchomości, PKB USA liczone (k/k) oraz dane o dochodach i wydatkach osobistych za maj.
Z europejskich odczytów poznamy wskaźniki PMI dla przemysłu i usług, wskaźnik nastrojów biznesowych Ifo w Niemczech oraz klimat konsumpcyjny Gfk w Niemczech.
Sytuacja na rynku eurodolara.
Ostatnie silne spadki na rynku głównej pary walutowej, połamały wsparcia jak zapałki, co oczywiście otwiera drogę w stronę niższych poziomów cenowych. Warto jednak mieć na uwadze, że ruch spadkowy jest blisko wsparcia na poziomie 1,1835, co może być zalążkiem ruchu korekcyjnego.
Jeżeli założymy, że w ramach ruchu powrotnego, będziemy korygować ostatni tydzień, to silnym oporem pozostaje poziom 1,1996-1,2012. Poziomy zbiegają się z 50% fibo ostatniego ruchu spadkowego (1,1998). W okolicach wspomnianego poziomu, mamy również linię trendu spadkowego poprowadzoną z poziomu 1,2350. Jest to zagęszczenie oporów, które będzie ograniczać stronę popytową. Pierwszych oporów szukałbym na 1,1918 (23,6% fibo) oraz 1,1962 (38,2% fibo). (Pragnę także przypomnieć, że korekty dopuszczają ruch w stronę 61,8% fibo).
Następnie po zrealizowanej korekcie oczekiwałbym dalszego spadku w okolice poziomu 1,1703-1,1712.
Zanegowaniem wspomnianego wariantu będą słabsze dane z USA, które postawią pod znakiem zapytania ostatnią narrację FEDu. Czy w tym wypadku moglibyśmy liczyć na powrót w okolice poziomów z ostatniej środy? Nie możemy tego wykluczyć. Z pewnością w następnych tygodniach, czeka nas większa zmienność, związana z odczytami z pierwszej gospodarki świata oraz wypowiedziami członków FED.
Zapraszam do dyskusji zarówno w komentarzach pod artykułem jak i również na naszym chacie.