GPW zaczyna nowy rok na zielono, ale czy tak też go zakończy?
Rok 2024 zaczął się bardzo pozytywnie dla inwestorów na warszawskim parkiecie, patrząc
przez pryzmat szerokich indeksów giełdowych, co było jeszcze pokłosiem doskonałego
sentymentu po jesieni 2023 r. Niemniej sytuacja zaczęła psuć się w okolicach wakacji, a
dokładnie w lipcu, gdy przez cały świat przeszła fala delewarowania, gdy w pewnym stopniu
zmniejszono transakcje typu carry trade. To był ten moment, gdzie na Wall Street rozpoczęła się
większa korekta, jen zaczął się umacniać do dolara, japoński Nikkei tąpnął, ale także tąpnęły
indeksy w Polsce. Była to również kontynuacja ruchu obserwowanego przesilenia indeksów w
maju 2023 r.
O ile część giełd pozbierała się po tym tąpnięciu, o tyle WIG pogłębiał swoją słabość do
listopada, aby łącznie od majowego szczytu zaliczyć spadek od szczytu o nieco ponad 15%.
Niemniej od dołka z października 2022 r. WIG zyskał do dziś około 80%, co jest znakomitym
wynikiem i zawsze w kontekście cofnięcia polskich indeksów od szczytów z 2024 r. trzeba brać
na to poprawkę, że jest co korygować.
Otwartym pytaniem pozostaje jednak to, czy rok 2025 przyniesie bardziej sentyment z roku
2023 czy może jednak przyniesie kontynuację rozpoczętej w połowie ubiegłego roku korekty?
Biorąc pod uwagę to, że w Stanach Zjednoczonych nie obserwowaliśmy od wakacji żadnego
poważnego cofnięcia, to oczywiście szanse na taką korektę w pierwszym kwartale 2025 r.
rosną. W tym wypadku warto będzie obserwować zachowanie GPW, jak poradzi sobie w
momencie, gdy SPX czy Nasdaq cofnęłyby się o 10-15%. Czy to nie wywoła przeceny w
Warszawie o np. kolejne 20%?
Indeksom na razie nie będą pomagać też stopy procentowe, które znajdują się wysokich
poziomach i chęć RPP do ich cięcia pozostaje bardzo niska. Według obecnych wypowiedzi
może zobaczymy cięcie o 25 czy 50 punktów, ale to nadal pozostawia główną stopę NBP
powyżej 5% w 2025 r.
To samo dotyczy stóp w Stanach Zjednoczonych. Im one tam będą wolniej spadać, tym trudniej
będzie o zdecydowaną poprawę na rynkach wschodzących, zwłaszcza że być może dolar w
2025 r. będzie nadal rosnąć w siłę. To stawia pewne wyzwania także przed GPW.
Daniel Kostecki
CMC Markets Polska